są jak
niebotyczne wieże kościołów
minarety
latawce jak smoki na niebie
łódki z papieru
puszczane na rzece
dłonie wyciągnięte
takie co pisklę
do gniazda włożą
mosty nad rzekami zawiści
czasem
jak iskry wzniecające pożar
drutami kolczastymi
ziemię orzą
mury jak stuletnie sekwoje
brudne stopy
depczące kwiaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz