Deszczowa noc
Księżyc bezsenną
minę ma
a
Wiatr swinga na
butelce gra
a
Kapelusz w barze
został gdzieś a
To nic, głowę
rozczochra deszcz a
Może przejdziemy
się
C
Jest przecież tyle
miejsc
D
Tyle
miejsc
a
Do świtu jeszcze
tysiąc lat
Szukam jokera w
talii życia kart
W kieszeni kuli się
ostatni pet
Zapałki zżarł
uliczny zgred
Przepiłem cały cash
Zegarek poszedł też
Poszedł też
Poszedł też
Nim noc zapadnie w
przepaść dnia
Spijmy ten toast aż
do dna
Na niebie świeci
milion gwiazd
Któraś na pewno o
nas dba
Nieważny jutrzejszy
dzień
Niech płonie w
żyłach krew
Płonie krew
Płonie krew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz